Izera – 7 lat korzystania z dotacji to jeszcze nie koniec?
Izera to marka, której celem od 2020 była budowa samochodów elektrycznych polskiej produkcji i konstrukcji. Rozpoczęcie prac nad marką przypadają na lata 2015-2016, ale powstanie marki publicznie ogłoszono w 2020 i zaprezentowano pierwsze prototypy.
- Polskie samochody elektryczne – Izera nie powstanie?
- PiS wprowadza nowy podatek od 2023. Koniec ze sprowadzaniem samochodów!
- Polska deklaruje wycofanie ze sprzedaży aut spalinowych
Kiedy fabryka ruszy?
Zapowiedziano, że w pierwszym roku (od 2023) zostanie wyprodukowane pierwsze 60 000 egzemplarzy samochodów elektrycznych tej marki. W kolejnych latach – 100 000 sztuk.
Aktualnie, fabryka nie istnieje, od połowy roku wybierana jest platforma. Wybór platformy ma zostać ogłoszony w ciągu 2 najbliższych tygodni. Zatem, kiedy rozpoczęcie budowy fabryki? Ile lat będzie budowana?
A czym się Izera zajmuje?
Wg. serwisu Linkedin, nad projektem pracuje nieustannie ponad 50 osób, ale niestety jedyne widoczne efekty pracy to posty w social mediach prezentujące podobne zdjęcia i rendery.
Nie można powiedzieć, że “producent” Izery nie zrobił niczego. Ale nie dowiecie się o tym, chyba że zapłacicie za dostęp do płatnego artykułu. Link do artykułu udostępniony wielokrotnie na FB w odpowiedzi na pytania użytkowników prowadzi do płatnego artykułu. Wygląda na to, że 250 milionów złotych z budżetu państwa na rozwój pojazdu elektrycznego to zbyt mało, by publicznie pokazywać efekty pracy. Ale jak prezes Electromobility Poland podsumował “Nie zniknęliśmy. Po prostu ważne negocjacje wolą ciszę”. Czy naganianie na płatne subskrypcje to dobre rozwiązanie? Z pewnością nietypowe.
Przyszły producent zapewnia jednak, że plany fabryki są już utworzone i projekt będzie kontynuowany. Jak długo – to się okaże.
Jak to faktycznie może wyglądać?
Na to wygląda, że Izera nie będzie polską marku, a jedynie czymś takim jak Dacia obecnie, tylko znacznie niższej rangi. Oczywiście, zakładając, że fabryka faktycznie powstanie w ciągu najbliższych 10-15 lat. Byłby to typowy Ford lub Reanult, ale montowany w Polsce. O znacznie niższej jakości i minimalnym wyposażeniu. Alternatywą są pojazdy azjatyckie, ale czy montaż podobnych samochodów w Polsce wyjdzie taniej niż w Azji?
Izera oczywiście ma szanse na dobrą sprzedaż, jeżeli dostosowane zostanie odpowiednio prawo. Przy zakazie jazdy pojazdami spalinowymi, a jak wiemy Polska deklaruje wycofanie ze sprzedaży aut spalinowych, może się okazać, że małe pojazdy elektryczne będą jedną możliwą alternatywą. I analogicznie do obecnych dopłat do paneli PV i pomp ciepła, powstaną dotacje na samochody elektryczne o konkretnych parametrach. Byłby to zatem sukces Izery, ale kosztem zwykłego Kowalskiego, ponieważ dotacje pochodzą m.in z kieszeni obywateli, ale taki proces sukcesu to jedynie spekulacja.
Comments (6)
żart
Hm może zapisy jak kiedyś na mieszkanie…. może kiedyś… może jakieś itd…
Msm go od 7 lat….super bo nic nie kosztuje eksploatacja! Aaa ….mam go gdzieś haha
Izera powstanie; Już w to nie wierzę. Zanim pojawi się na drogach, zgaśnie jak wypalona świeca.
Super. Pan Morawiecki wpierniczył podatek na elektromobilność w cenę paliwa i tym samym większość sponsoruje mniejszości Izerę. Pomijam, że jest kolejne koryto finansowe dla obecnej koalicji rządzącej. Taki geniusz Pana Premiera.
PO wyborach pisowscy geniusze elektromobilności do paki.